poniedziałek, 3 maja 2010

tartaletki z ulubionym

Mmm pycha :) na piknik w sam raz na raz. Dobre na zimno dobre na ciepło a przywędrowały tu  stąd. 
W oryginale tartaletki są z cukinią, porem i serkiem kozim. W moim wykonaniu serka koziego brak w zamian zastosowałam camembert z morelą, trochę parmezanu, dorzuciłam też kilka kawałków suszonych pomidorów. Przepis Karolci na ciasto jest naprawdę super, ciasto nie za bardzo kruche takie jak lubię. 

6 tartaletek
  • 125 g mąki
  • szczypta soli
  • 75 g zimnego masła lub margaryny (ja użyłam mix maślany)
  • 2-3 łyżki lodowatej wody 
  • Przy cieście kruchym istotne jest to aby składniki były zimne i aby nie wyrabiać ich za długo ciepłymi dłońmi. 
farsz:
  • 2 małe pory
  • cukinia
  • 7 pomidorów suszonych z oliwy
  • serem camembert
  • 4 łyżki parmezanu
  • zioła
  • sól, pieprz
Do mąki wrzucam pokrojony na kawałeczki tłuszcz i dziabie sobie nożykiem do momentu gdy w miarę się zmiesza, następnie szybko zagniatam ciasto i wrzucam na 20 min do lodówki. Ciasto należy podzielić na 6 części i każdą z nich rozwałkować, wyłożyć foremkę i piec ok 15 minut w temperaturze 200 stopni.

Co do farszu to sprawa jest prosta na patelni podsmażamy przez 2 minuty pora, którego to należy wcześniej pokroić w talarki, tak samo jak cukinię którą wrzucamy do pora i smażymy z dodatkiem ziół do momentu gdy cukinia będzie taka jak lubisz.

Wyjmij tartaletki z piekarnika i rozłóż farsz, przykryj kilkoma plastrami sera, wrzuć paseczki pomidorów, posyp parmezanem i jeszcze raz wrzuć do piekarnika na kolejne 15 minut.

Szybkie, bardzo smaczne i bardzo uniwersalne.
Czas na piknik

4 komentarze:

  1. a i na słodko można je nadziac :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepyszne :) Super dodatki. Uwielbiam takie maleństwa, chociaż są odrobinę pracochłonne :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. podoba mi się tytuł posta :) a przepis świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a można i na słodko, chyba u Ciebie Asiejko widziałam z karmelem...?
    warto popracować dla takiego efektu a przepis to u Karolci trzeba chwalić :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń