poniedziałek, 28 czerwca 2010

nie do przejedzenia. truskawkowy miesiąc


Od miesiąca poza kilkoma wyjątkami (kanapka bananowa :)) tylko to jem na śniadanie. Czekałam na nie z takim utęsknieniem, że teraz chce się nimi nasycić na cały rok ale mi nie wychodzi, mogłabym je jeść również na obiad i kolację - nie mam ich dosyć. Koktajl truskawkowy beż żadnych dodatków.

niedziela, 27 czerwca 2010

bananowa kanapka

Uwielbiam słodkie śniadania. Mogłabym zaczynać dzień od ciasta czy tortu, lodów sałatki owocowej czy tostów z miodem. Dziś miałam ochotę na słodki twarożek z czymś... skoro miałam banany a tyle piszę się o karmelizowanych bananach to postanowiłam spróbować jak sprawdza się takie połączenie z drożdżową bułeczką. Efekt zadowalający.
2 porcje:
  • 2 bułeczki drożdżowe
twarożek:
  • opakowanie białego sera
  • 2-3 łyżki śmietany 18%
  • 3 łyżeczki cukru
  • 1/2 łyżeczki cukru waniliowego
karmelizowane banany:
  • 2 banany
  • 2 solidne łyżeczki miodu akacjowego
  • płaska łyżeczka białego cukru
  • szczypta cynamonu
  • łyżeczka masła
  • kieliszek pomarańczowego likieru cointreau

Twarożek należy rozdrobnić, mieszamy ze śmietaną, dodajemy cukier, który można zastąpić miodem, zamiast cukru waniliowego można dodać prawdziwe ziarenka wanilii ale chodziło o to aby poszło szybko.

Na patelni roztopiłam masło, dodałam miód i cukier, banany obrałam pokroiłam na 6 części i wrzuciłam na patelnię na średnim ogniu podsmażałam do uzyskania rumianego koloru po obu stronach na koniec dolałam likier pomarańczowy oraz dodałam cynamon i słupki migdałów. podsmażałam ok 1 minuty i gotowe.

bułeczki na pół, każdą bułeczkę posmarowałam hojną ilością twarożku i nałożyłam po 2 kawałki bananów, posypałam słupkami migdałów. Uwaga banany są bardzo gorące. Do kompletu mrożona kawa i w taki sposób można zaczynać dzień :)

wtorek, 22 czerwca 2010

tortilla z indykiem i serkiem kozim

Super połączenie chudego indyka z chrupiącymi warzywami i kremowym serkiem kozim. Jedzonko do rączki, smaczne szybkie, wygodne i ostatnio ulubione :). Widok tych zdjęć spowodował ból i cierpienie gdyż na mieście nie było mięsa i trzeba było obyć się smakiem. Jutro na szczęście sobie to wynagrodzimy:) Uwaga! można jeść codziennie i się nudzi.



4 tortille mega sycące
  • 4 duże wrapy
  • mniej niż 1/2 filetu z indyka
  • przyprawy do mięsa (przyprawa do kurczaka, do grilla, zioła prowansalskie (ciut),curry))
  • opakowanie kremowego zerka koziego
  • mała cukinia pokrojona w talarki ok. 1/2 cm
  • 1/2 papryki pokrojona w paski
  • oliwa z oliwek
do tego guacamole
  • dojrzałe awokado
  • 3-4 łyżki soku z limonki lub cytryny
  • sól, płatki chilli
  • 3 łyżki oliwy z oliwek

opcjonalnie można dodać sałatę i sos śmietanowy lub jogurtowy, choć bez tych dodatków też jest pycha.

Indyk został upieczony w piekarniku, super jest też grillowany. Obsypałam przyprawami polałam sokiem z limonki i oliwą z oliwek. Wrzuciłam to na blaszkę do pieczenia i piekła na najwyższym poziomie na opcji grill w temp. 220 stopni, raz obróciłam na drugą stronę. Wszystko trwało chyba z 17 minut. indyk był chrupiący na zewnątrz i soczysty w środku.
Warzywa pokroiłam, obsypałam ziołami, oprószyłam solą i pieprzem, trochę oliwy i do piekarnika na ok 10 minut.
na wrapy nakładamy dodatki, kawałki indyka, warzywa, kosteczki serka koziego i zwijamy jak naleśnik. Serek skleja wrapa dzięki temu je się to bardzo wygodnie i nic nie wyłazi :) do tego guacamole i gotowe.

A guacamole robimy tak: tniemy je na pól, wyjmujemy pestkę i łyżką wyjmujemy miąższ. Miażdżymy go na papkę, dodajemy sok z cytrusa i doprawiamy.

poniedziałek, 21 czerwca 2010

ze specjalną dedykacją. mazurskie kurki.

Czekały na swój dzień w zamrażalniku baaaardzo długo. Od powrotu z Groszkowej działki na Mazurach. Dziś nadszedł dzień i na nie. W końcu przy szosach czekają już tegoroczne. Podsmażane kurki z boczkiem, tymiankiem w maśle i oliwie z oliwek smakowiecie otulają wstążki tagiatelle. Wszystko dopełnia starty parmeggiano regiano. Do tego dużo pieprzu, brakuje tylko pietruszki :( ale i tak jest pycha. W pojemniczek i do pracy obiadek na jutro mam, choć wiadomo, że świeże bardziej pycha. A zatem na specjalne życzenie mojej muzy, grzyby w roli głównej :) Sorry Plucik. Jutro będzie tortilla z indykiem :)


2 spore porcje:
  • kurki... u mnie ok 2 filiżanek, choć ilość wg uznania
  • boczek - 5 plastrów
  • 2 łyżki masła
  • 6 łyżek oliwy z oliwek
  • parmezan wg uznania
  • tymianek - miałam suszony ok. łyżeczki
  • sól, pieprz
  • ząbek czosnku
  • makaron tagiatelle
Boczek podsmażyłam bez dodatku tłuszczu, gdy był już chrupiący wsypałam kurki i dodałam oliwę z oliwek, podsmażałam ok 4 minut i dodałam posiekany czosnek oraz tymianek. Podsmażałam ok 2 minut, wrzuciłam masło, doprawiłam i skropiłam łyżką soku z limonki. Dodałam ugotowany makaron, dodałam jeszczę oliwę z oliwek, spróbowałąm i byłam szczęśliwa :) Boczek jest niekonieczny zwłaszcza w groszkowej wege wersji.
Na talerz i prawie gotowe, wystarczy posypać tartym parmezanem.