Przepis zgodny z podanym przez Agnieszkę, ja dostosowałam propocję do ilości zjadających:
4 filety dorsza
sól morska
pieprz
oliwa z oliwek
masło escargot:
3 łyżki miękkiego masła
ząbek czosnku
szalotka drobno posiekana
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
1/2 łyżeczki musztardy Dijon
1 i 1/2 łyżki szynki parmeńskiej drobno posiekanej
1 łyżka zmielonych na pył migdałów
2 łyżki soku z cytryny
1/2 łyżeczki musztardy Dijon
1 i 1/2 łyżki szynki parmeńskiej drobno posiekanej
1 łyżka zmielonych na pył migdałów
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżeczka skórki startej z cytryny(mój dodatek)
świeżo zmielony pieprz do smaku
sól morska do smaku
świeżo zmielony pieprz do smaku
sól morska do smaku
Składniki na masło mieszamy w miseczce. Filety skrapiam cytryną, posypuję solą i pieprzem, smażymy na rozgrzanej oliwie przez ok 4 minuty, przewracamy i smażymy ok 1 min. Na rybę wykładamy smakowe masełko, rozsmarowujemy i wkładamy do piekarnika. zapiekamy rybę w temp 230 stopni przez ok 4 minuty.
Warto dodać dużo masła bo uzyskujemy wspaniały sos,polecam świeżą bagietkę i delektowanie się miksturą przy jej pomocy.
Chętnie wypróbuję ten przepis:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten przepis, bo dorsza dostaję od czasu do czasu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
wygląda bardzo kusząco. u mnie niestety amatorów rybek brak;(
OdpowiedzUsuńniesamowicie pyszne s ate zdjecia:) az mam ochote ugryzc ta rybke...:)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda! te kolory :) u mnie w postanowieniach noworocznych jest jeść więcej ryb, więc ta propozycja jak najbardziej mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
Rybki uwielbiam, wiec i ten przepis bardzo, ale to bardzo mi sie podoba. Myslalam, ze maslo escargot bedzie, jak nazwa wskazuje, ze slimakow, a tu prosze, niespodzianka: ani sladu obecnosci tych uroczych skorupiakow. Nic to, i tak dodaje do ulubionych. Na potem.
OdpowiedzUsuńNo ten "sos" to prawdziwa ciekawostka, musze któregos dnia wypróbować. Jako, ze i my mamy od dawna zasadę, że ciągle nowe przepisy testuję i z małymi wyjątkami nie powtarzam dań już ugotowanych, no chyba, że były nadzwyczaj pyszne, ten przepis wkładam do rybnej kolejki. Pozdrawiam. kinga
OdpowiedzUsuńwspaniale kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńsuper, że się wam podoba.
OdpowiedzUsuńMalwina a może spróbuj - kto wie może w takiej wersji z wyraźnym smakiem przypadnie komuś do gustu :)
pozdrawiam :)